W liście podkreślono, że niekontrolowane emisje, do których doszło w zakładzie w Krakowie, zostały spowodowane sytuacjami awaryjnymi, którym firma stara się zapobiegać, niemniej jednak nie da się ich całkowicie wykluczyć. Podano też, że wielkość emisji była nieznaczna. Przyczyny awarii zostały już usunięte, wprowadzono też zmiany w procesie produkcyjnym. W najbliższych dniach rozpocznie się modernizacja jednego z konwertorów w stalowni. W ciągu kilu ostatnich lat zakład uczynił ogromny postęp w zakresie ograniczenia emisji.

Pełna treść listu

Czytaj też: Krakowski magistrat podejmuje kolejne działania ws. awarii na terenie huty