31 lipca piec został „zadmuchany”, czyli rozpalony. Obecnie kończy się faza jego rozruchu. Pierwszy spust surówki żelaza odbył się 2 sierpnia, a 3 sierpnia rano odlano pierwszy slab (półprodukt), który trafił do dalszego przerobu w walcowni gorącej – podaje spółka. 3 sierpnia zaczęła też pracować cała część surowcowa huty.

Wielki piec pracuje bez przerwy

Średni czas życia wielkich pieców to około 20 lat. Kiedy taka jednostka zostanie rozpalona, nie można jej zatrzymać – musi pracować całodobowo. Kiedy końca dobiegnie okres eksploatacji, trzeba wymienić wyłożenie węglowe „gara”, czyli wnętrza pieca. Wówczas konieczne jest wygaszenie pieca i usunięcie pozostałości surówki żelaza. Operacja ta odbywa się przy użyciu materiałów wybuchowych, a w swoim żargonie hutniczym nazywana jest „strzelaniem wilka”.

Czystsze powietrze w Krakowie

Jednym z elementów remontu wielkiego pieca była wymiana bloków węglowych. Zainstalowano też nowe chłodnice i nowe zestawy dyszowe, przez które podawany jest tzw. gorący dmuch, czyli powietrze o temperaturze przekraczającej 1100 st. C.

Wyremontowane instalacje w znacznie mniejszym stopniu będą niekorzystnie wpływać na środowisko. Modernizacja elektrofiltrów jest elementem spełnienia norm emisji do powietrza, które wchodzą w życie jesienią 2018 r.

Wartość inwestycji związanej z remontem wielkiego pieca w krakowskiej hucie stali to ponad 175 mln zł.