Jak wyjaśnia biuro prasowe ArcelorMittal, właściciela zakładu z Nowej Huty, powstające w czasie produkcji stali spaliny znad konwertora trafiają do mokrej oczyszczalni. A w sobotę niskie temperatury spowodowały zamarznięcie rury odpływowej.

Była kontrola

- To z kolei przełożyło się na zmniejszenie wydajności odpylania. Większość pyłów została skierowana do oczyszczalni, ale niestety część z nich trafiła do atmosfery. Doszło do emisji niezorganizowanej znad hali stalowni. Nasi pracownicy niezwłocznie zatrzymali urządzenie - czytamy w komunikacie.

Firma zapewnia, że o zdarzeniu poinformowała Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska i Centrum Zarządzania Kryzysowego Miasta Krakowa. Pracownicy WIOŚ byli w hucie w sobotę.
Usterka została usunięta jeszcze w dniu wystąpienia awarii.

Przeczytaj także: Baltic Pipe powstanie w ciągu 5-6 lat?